W dniu 29 maja z inicjatywy nauczyciela historii Romana Falarowskiego w Szkole Podstawowej im. gen Stanisława Maczka w Bliżynie odbyło się spotkanie z Tadeuszem Łyjakiem, byłym naczelnikiem gminy i przewodniczącym rady gminy oraz byłym kierownikiem Szkoły Podstawowej w Wołowie. Dziś już tylko starsze pokolenia pamięta o tej placówce edukacyjnej, a takie małe szkoły kiedyś były też w Kucębowie i Ubyszowie.
Uczniów oraz przybyłych gości i mieszkańców Wołowa powitał dyrektor szkoły Grzegorz Jędrzejczyk. W spotkaniu udział wzięli również sekretarz gminy Michał Jędrys, mieszkancy Wołowa Zygmunt Mastalerz, Jarosław Zep i Henryk Nosowski, a także wnuczek pana Tadeusza Piotr Łyjak i Agata Stachlewska.
Tadeusz Łyjak był kierownikiem tej czteroklasowej szkoły (później jej uczniowie kontynuowali naukę w Bliżynie) od 15 sierpnia 1964 do 15 sierpnia 1973 roku. W tym czasie szkoła mieściła się w budynku prywatnym przy tzw. „rynku”. Razem z nim pracowały w niej Teresa Zep i Maria Pawelec, pracownikiem obsługi była Krystyna Długosz. Szkoła pełniła też funkcje świetlicy wiejskiej i placówki kulturalnej. Do dziś wspominane są odbywające się w niej zabawy choinkowe czy tzw. „dziecińce”, czyli półkolonie letnie w okresie wakacyjnym. W jej życie bardzo angażowali się rodzice.
Z zachowanej do dziś w archiwum bliżyńskiej szkoły „Kroniki uczniów szkoły w Wołowie” wynika, że przez 16 lat jej działalności ukończyło się 230 uczniów, w jednym roku szkolnym było ich ponad czterdziestu.
Organizatorem wydarzenia było Koło Historyczne „Clio 5a”, którego opiekunem jest Roman Falarowski.