Rafał Czarnecki z Bliżyna z czasem (2:24.32) w pięknym stylu 9 kwietnia został zwycięzcą III Gdańsk Maratonu, w którym wystartowało blisko 3400 zawodników. Warunki atmosferyczne były względnie dobre dla biegaczy. Nie padał deszcz, nie było za ciepło, ani też bardzo zimno. Momentami przeszkadzał natomiast nieco wiatr. I w tych właśnie warunkach najlepiej odnalazł się Rafał Czarnecki z Bliżyna.
- Równe tempo daje sukces w maratonie, dlatego biegłem cały czas równo te 3:24-3:25 i po prostu rywale trochę odpuścili, a ja zostałem. Na szczęście kryzysu nie było, chociaż na 40. kilometrze biegłem pod wiatr, trochę stawiało w nogi i tam te 5-8 sekund na kilometr zwolniłem. Tomek Walerowicz był cały czas bardzo blisko, tak więc nie mogłem popuścić. Był to taki sprawdzian, mój pierwszy maraton w tym roku. Trochę nie wierzyłem w siebie, chciałem po prostu zmieścić się w trójce - opowiadał na mecie zwycięzca.
Granicę dwóch godzin i trzydziestu minut złamało w niedzielę tylko dwóch biegaczy. Poza Czarneckim, był to jeszcze Tomasz Walerowicz (2:25.33). Z kolei barierę trzech godzin złamało 93 zawodników. Najlepszą kobietą w niedzielę na mecie okazała się Katarzyna Pobłocka, która maraton pobiegła w czasie 2:51.42. Na podium wśród pań uplasowały się jeszcze Justyna Śliwiak (2:52.06) i Ewa Huryń (2:57.20
Dodajmy, że zwycięzca i pierwsza kobieta na mecie znacznie poprawili czasy z poprzednich edycji imprezy. Ponadto wszyscy mężczyźni z podium ustanowili swoje "życiówki"
Źródło: http://www.dziennikbaltycki.pl/sport/a/3-gdansk-maraton-rafal-czarnecki-zwyciezca-zdjecia-wideo-wyniki,11968658/