Z inspiracji sołtys Wołowa Moniki Sokołowskiej wspartej przez lokalną społeczność oraz sponsorów dziś w strażackiej remizie odbyła się impreza rodzinna zatytułowana "U nas sielsko i anielsko". Poza mieszkańcami Wołowa, przede wszystkim najmłodszych, współnie bawili się wójt Mariusz Walachnia, przewodniczący rady gminy Jerzy Rams oraz radni Aleksandra Milanowska i Wiesław Gregiel.
W część artystycznej najpierw Autorski Teatr Rodziców "Boróweczka" pod kierunkiem Renaty Pela z przedstawieniem "Kopciuszek". Później wystąpiła Danuta Osóbka ze swymi wnukami, a na koniec zespół "Nie jest źle" z Warsztatów Terapii Zajęciowej ze Skarżyska Kamiennej prowadzony przez Stowarzyszenie "Tęcza" pod opieką artystyczną Iwony Sokołowskiej (program przygotował Adam Młodawski).