Parafia Rzymsko-Katolicka p.w. Przemienienia Pańskiego w Odrowążku kontynuuje realizację projektu pn.: „Ocalmy od zapomnienia cenne umiejętności i wspomnienia - integracja międzypokoleniowa mieszkańców Parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Odrowążku – IV etap”, dofinansowanego przez Wojewodę Świętokrzyskiego.
W ramach warsztatów: Ocalić od zapomnienia, prowadzonych w ww. projekcie – młode pokolenie poznało dawny sposób przechowywania ziemniaków i innych warzyw przez porę zimową, tj. kopcowanie. Dzieci, pod nadzorem Zofii Żak i Sławomira Bernatek - Sołtysa Odrowążka, czynnie wzięły udział w przygotowaniu kopca. Najpierw wykopany został dół w ziemi, a na spód ułożono gałązki jodły. Na tak przygotowane podłoże dzieci wsypały ziemniaki, które zostały okryte grubą warstwą słomy, przysypane ziemią na kształt kopca i następnie obłożone gałązkami jodły. Pani Zofia Żak tłumaczyła dzieciom, że warunki panujące w kopcu - zapewniają dobry stan warzyw od jesieni do wczesnej wiosny, dlatego ziemniaki w tak przygotowanym kopcu pozostawiono do przechowania przez zimowy okres. Wiosną uczestnicy warsztatów wrócą na pole i sprawdzą, czy właściwie wykonali tradycyjny kopiec i czy ziemniaki przetrwają mroźną zimę i będą nadawały się do przygotowania potraw.
W ocalanie od zapomnienia ww. prac włączyły się również mieszkanki Odrowążka: Jolanta Ślusarczyk, Mariola Bernatek, Marta Zygmunt i Danuta Olejarz, które wspominały dawne czasy i prace w polu, angażujące całe rodziny. Natomiast Sołtys wyjaśniał dzieciom, że w kopcowanie ziemniaków to metoda krótkotrwała, przeznaczona do sezonowego przechowywania ziemiopłodów, a lepszym rozwiązaniem była piwnica. Piwnice murowane z kamienia zaczęto budować w naszych okolicach na przełomie IX i XX w. Były to obiekty wolno stojące, posiadające często zasklepione sufity, przysypane ziemią (kilka takich piwnic jeszcze przetrwało na terenie Parafii Odrowążek do dziś). Natomiast w późniejszym okresie, coraz powszechniejsze stało się lokowanie piwnicy pod domami lub budynkami gospodarczymi. Zejście do piwnicy prowadziło przez otwór w podłodze, najczęściej w kuchni lub sieni. Była to zwykle piwnica składająca się z jednego pomieszczenia, ściany wykonane były najczęściej z kamienia, posadzkę tworzyła warstwa piachu lub w późniejszym okresie - wylewka betonowa. Zejście odbywało się po niewielkiej drabinie lub kamiennych schodach. Taką tradycyjną piwnicę, murowaną z kamienia, która zachowała się na posesji Sołtysa – odwiedziły dzieci, uczestniczące w warsztatach. W kamiennych piwnicach przechowywano warzywa, owoce, a także wyroby wędliniarskie i inne produkty.
Zgromadzona dokumentacja fotograficzna pozwoli ocalić od zapomnienia „ginące” na wsi, dawne zajęcia mieszkańców. Ponadto prowadzone warsztaty stanowią pouczające lekcje dla uczestniczących w nich dzieci i młodzieży, którzy mają okazję zaobserwować trud i ciężką pracę, jaka towarzyszyła naszym babciom, dziadkom i wcześniejszym pokoleniom przy wykonywaniu codziennych czynności.
Aneta Smulczyńska